wtorek, 23 lutego 2016

Witaj,

Od bardzo dawna szukałam preparatu, do którego nie przyzwyczai się moja skóra i dalej będzie mnie chronić przed nadmiernym poceniem. Chcąc uniknąć efektu taniego odświeżacza powietrza bardzo często zmieniałam antyperspiranty. Spray, żel, sztyft- wszystko było skuteczne do czasu. Ostatecznie od kilku tygodni stosuje ałun. Jest wydajny, nie rujnuje portfela,  a przede wszystkim jest skuteczny. Możemy go kupić w postaci kryształu bądź proszku. Na dzień dzisiejszy stosuje tylko ten w krysztale. Za opakowanie 60 g zapłaciłam mniej niż 7 zł, tak jak wspomniałam stosuję od dłuższego czasu, a zużycie jest znikome. Ałun jest w 100 % naturalnym dezodorantem, składającym się wyłącznie z minerału górskiego. Jest hipoalergiczny, bezzapachowy i bezbarwny. Nie pozostawia śladu na ubraniach zarówno czarnych, białych jak i kolorowych. Do użycia potrzebujemy tylko wody, by zwilżyc produkt i od razu możemy przejść do aplikacji. Sprawdzi się nie tylko pod pachami, ale również stopy, dłonie itd. Ałun nie sprawi, że przestaniemy się pocić, ale spowalnia rozwój bakterii odpowiedzialnych za produkcję przykrego zapachu. Kryształu możemy użyć również do małych ran np. po skaleczeniu się maszynka, odkazi ją i zahamuje krwawienie.

czwartek, 10 grudnia 2015

Witaj,

W tamtym roku miałam okazję przetestować na własnej skórze kilka naturalnych produktów, w tym mydeł z Saloniku Mydła. Urzekają nie tylko wyglądem i  zapachem, a przede wszystkim stanem naszej skóry po ich użyciu. Nie wysuszają, nie powodują uczucia ściągnięcia i coś, co jest dla mnie najważniejsze, nie zostawiają lepkiej, tłustej warstwy. Mimo iż na co dzień wolę płynne produkty do kąpieli, dla tych małych słodkości zrobiłam wyjątek. Już niedługo pojawi się ich więcej w testach.






K.

niedziela, 15 listopada 2015

Witaj,

jeśli jesteś tu po raz pierwszy, mam nadzieję, że znajdziesz tu wiele inspiracji i treści, których poszukujesz, natomiast jeśli nazwa strony wydaje Ci się znajoma, być może odwiedziłaś mnie w przeszłości na moich poprzednich blogach. Jest to moja trzecia i mam nadzieję ostatnia próba. Mój poprzedni blog, który stworzony był na potrzeby uzyskania zaliczenia przedmiotu, jak się potem okazało cieszył się dużym zainteresowaniem wśród Was. Dzięki licznym namowom i pytaniom, postanowiłam wrócić i dalej dzielić się z Wami moimi opiniami.

Dziękuję za wspólnie spędzony czas, Klaudia Kira.